Początki Liverpool FC

Derby Merseyside to rywalizacja, która elektryzuje piłkarskich kibiców nie tylko na Wyspach. Mało kto jednak wie, że być może nigdy nie bylibyśmy jej świadkami, gdyby nie wewnętrzny konflikt w ekipie Evertonu pod koniec XIX wieku, w obliczu którego narodzili się The Reds.

Spór o Anfield

To właśnie zespół The Toffees początkowo użytkował legendarny stadion, który został oddany do użytku w roku 1884. Właścicielem jednej z działek, na których stał obiekt, był ówczesny prezes klubu oraz znany browarnik – John Houlding. W pewnym momencie pomiędzy nim a pozostałymi członkami Evertonu zaczął jednak narastać konflikt o czynsz za użytkowanie stadionu. The Toffies mieli bowiem zacząć uiszczać dodatkową opłatę na rzecz drugiego z właścicieli, Johna Orrella, w związku z czym Houldingowi zaproponowano zmniejszenie należnej mu corocznej kwoty. Browarnik nie przystał na takie warunki, sugerując jednocześnie klubowi zawiązanie spółki i wykup obu działek, na których stało Anfield. Tymczasem Everton nie był zainteresowany takim rozwiązaniem problemu.

Początki klubu

Narodziny The Reds

Wiedząc, co się święci, 26 stycznia 1892 roku John Houlding wraz z pięcioma innymi osobami zarejestrował spółkę o nazwie The Everton Football Club and Athletic Grounds Company Limited. Nie udało jej się jednak zgłosić do krajowych struktur piłkarskich, gdyż członkami Football Association byłyby wówczas dwa kluby o bliźniaczo podobnych nazwach. Tak się bowiem złożyło, że pozostali członkowie The Toffees w tym samym czasie próbowali zarejestrować spółkę Everton Football Club Limited. Oni też spotkali się z odmową FA, a w obliczu całej tej sytuacji 15 marca A.D. 1892 John Houlding podczas walnego zebrania został usunięty ze stanowiska, które piastował. To nie powstrzymało go jednak przed dalszą działalnością w sporcie. 30 marca 1892 roku zorganizował spotkanie założycielskie nowego klubu, podczas którego przyjęto statut i ustalono nazwę. The Liverpool Football Club and Athletic Grounds Limited został oficjalnie zarejestrowany 3 czerwca 1892 roku.

Udany start

Bardzo ważną osobą na początku działalności The Reds był John McKenna. Łączył on funkcje dyrektora klubu i trenera. To dzięki niemu do zespołu trafiło trzynastu Szkotów, a drużyna w sezonie 1893/94 była w stanie wystartować w Second Division. Co ważne, Liverpool okazał się najlepszy w tych rozgrywkach, nie przegrał żadnego meczu, i awansował do First Division. Rok 1896 to natomiast angaż na stanowisko menedżera legendarnego Toma Watsona. Anglik pracował na Anfield przez aż dwie dekady i pewnie zostałby dłużej, ale na czas trwania I wojny światowej rozgrywki zostały zawieszone. Pod batutą Watsona The Reds w latach 1901 i 1906 świętowali mistrzostwo kraju, a w roku 1914 zagrali w finale Pucharu Anglii, w którym jednak ulegli 0:1 Burnley.

Dwudziestolecie międzywojenne

W sezonie 1921/22 The Reds sięgnęli po trzecie mistrzostwo kraju w swojej historii, a w kolejnym obronili tytuł. W tamtym czasie głównym dyrygentem ich poczynań był David Ashworth, a funkcję kapitana pełnił obrońca Ephraim Longworth. Po tych niewątpliwych sukcesach na Anfield nastały jednak lata posuchy, które ciągnęły aż do zakończenia II wojny światowej. Co gorsza, było to jedynie chwilowe przebudzenie, zwieńczone mistrzostwem w zmaganiach 1946/47 oraz występem w finale Pucharu Anglii kilka lat później. 17 kwietnia A.D. 1954 FC Liverpool spadł natomiast z najwyższej klasy rozgrywkowej.

Bill Shankly

„Jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz”, „W Liverpoolu są dwie wielkie drużyny: Liverpool i jego rezerwy”, „Niektórzy ludzie uważają, że piłka nożna to sprawa życia lub śmierci. Smuci mnie taka postawa. Zapewniam cię, że to coś dużo, dużo ważniejszego” – mawiał Bill Shankly, który w grudniu 1959 roku został zaprezentowany jako nowy dyrygent The Reds. Szkot rozpoczął swoją pracę od rewolucji, w ramach której zakończono współpracę z większością piłkarzy, a na ich miejsca pozyskano nowych. Po trzech latach jego rządów Liverpool powrócił na najwyższy szczebel krajowych rozgrywek, a w kolejnych sezonach legendarny coach poprowadził klub do wielu sukcesów, czyniąc go jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na Wyspach. Shankly do dziś jest powszechnie uważany za najlepszego trenera w dziejach ekipy z Anfield, a także za jednego z najwybitniejszych brytyjskich szkoleniowców. Kolejni wielcy menedżerowie The Reds po prostu kontynuowali jego dzieło.